“If you want it to be, it’s meant to be”

Od jakiegoś czasu jest to mój ulubiony cytat. Jeżeli mnie już trochę znasz, to wiesz, że jestem mistrzem manifestacji i jakimś cudem, zawsze znajduje się w idealnym miejscu oraz czasie, aby zrealizować wszystko to, co tylko sobie zażyczę. Chcąc podzielić się ze światem tym, jak to robię, zaczęłam studiować Coaching i Mentoring (czyli psychologię pozytywną), aby poznać psychologiczne podłoże tego, co robię jako joginka i móc inspirować nie tylko ezoteryków, ale również tych mocno stąpających po ziemi. Potrzebowałam naukowych faktów, popierających to w jaki sposób korzystam, ze wspomnianego już wcześniej „Sekretu”, czyli prawa przyciągania. Według wykładowców na mojej uczelni „Sekret” to komercyjnie przedstawiona teoria „Samospełniającej się przepowiedni”, o której wiedzą już nawet studenci pierwszego roku Psychologii. Moje pytanie zatem brzmi- czemu oni wszyscy z tego nie korzystają?!

Już tłumaczę o co chodzi. Samospełniająca się przepowiednia to teoria o tym, jaki wpływ ma na nas oraz na otaczającą nas rzeczywistość to, w jaki sposób widzimy siebie oraz innych. To jak myślisz o sobie ma wpływ na Twoją samoocenę, co z kolei wpływa na Twoje działanie i w efekcie na jakość Twojego życia.  Np. Chcesz dostać nową pracę, ale boisz się, że Twoje kompetencje nie są wystarczająco dobre, przez co stresujesz się na rozmowie kwalifikacyjnej i nie dostajesz tej pracy, ponieważ ktoś inny był pewien swoich umiejętności, bardziej niż Ty. A teraz o innych. Jeżeli masz jakieś przekonanie o danej osobie, to niezależnie od tego co ta osoba zrobi, to Ty i tak zobaczysz ją przez pryzmat swojego przekonania o niej i nie pozwolisz jej wnieść nic nowego do swojego życia. To jak myślisz, przekłada się na to kim jesteś oraz na to jakie masz możliwości w życiu.

Pierwsza zasada coachingu jest taka – Klient ma już wszystkie zasoby, jakie są mu potrzebne do realizacji swoich celów, a coach tylko pomaga klientowi te zasoby dostrzec. Posługuje się tą zasadą, zarówno z moimi klientami oraz kiedy sama obieram sobie jakiś cel. Ta zasada sama w sobie, dodaje mi odwagi i otwiera umysł na szukanie rozwiązań, bo mam przecież na starcie gwarancje tego, że są, a to czy je znajdę zależy wyłącznie od tego jak dobrze poszukam. Nastawienie jest tutaj kluczowe.

Wypisuję w tedy na kartce wszystko, co tylko przychodzi mi do głowy i jest dla mnie możliwe do zrobienia w tu i teraz, bez dodatkowych znajomości, sprzętu, czy pieniędzy. Ważne jest to, aby się do tych rzeczy szczególnie nie przywiązywać, bo tak naprawdę, miałam wiele sytuacji, kiedy zrobiłam wszystko co napisałam na magicznej liście, po czym dostałam telefon od nieznajomego z jakiegoś polecenia i ta osoba załatwiła cały temat!

Chodzi o działanie! Żadne prawo przyciągania, rytuały magiczne, ani tworzenie mapy marzeń nie pomogą, jak czegoś w tej kwestii fizycznie nie zrobisz! Kiedy zaczynasz działać i mówić o tym, że to robisz, zaczyna się zabawa! Robiąc coś, dowiadujesz się o wszystkich procesach związanych z tym jednym zadaniem oraz tego, że potrzebujesz zrobić jeszcze trzy inne. Ja to nazywam „Syndromem Wikipedii”. Wpisujesz jedno zagadnienie, a tam definicja z dziesięcioma nowymi słowami na niebiesko i na czerwono. Do tego w międzyczasie pojawi się jakiś znajomy, który Ci coś poleci, usłyszysz coś, gdzieś przypadkiem i masz kolejne punkty do listy. Lista zaczyna się wydłużać, a Ty masz coraz więcej zasobów. To się samo nie dzieje, Ty tego dokonujesz.

Może to jednak nie jest tak, że masz już wszystko do finalnej realizacji swojego celu, ale masz zdecydowanie to co trzeba, aby zacząć. Potem to już leci, bo Twój umysł jest na to ukierunkowany. Dam przykład z życia. Chcesz kupić auto, już wiesz nawet jakie i od tego momentu cały czas widzisz je na ulicy. Znasz to?

Osho twierdzi, że ze względu na nasze schematy i uwarunkowania, jesteśmy w stanie przyswoić tylko 2% z otaczającej nas rzeczywistości. Korzystaj więc mądrze i skieruj swoją uwagę wyłącznie na to czego chcesz i co jest dla Ciebie ważne, a te 2% wystarczy, aby mieć dobre życie.

No dobra, fajnie, ale jak to się ma do cytatu z tytułu?

Jeżeli czegoś naprawdę chcesz, to szukasz odpowiedzi na to, czy jest to faktycznie możliwe i czy warto się o to starać. Ja mam do tego aplikacje! Zadaje pytanie i czekam na znak, który mi na nie odpowie. Moje znaki to liczby. Kiedy widzę jakąś liczbę kilka razy, sprawdzam co ona oznacza. Są różne blogi z cyklu „Liczby Anielskie” wpisujesz numer, a tam jest opisane, co anioły mają Ci do powiedzenia. Dobra wiadomość jest taka, że każda liczba niesie ze sobą pozytywną wieść! Sprawdzałam je już tyle razy, że mniej więcej już je wszystkie pamiętam i potrafię ułożyć z nich „wiadomość od aniołów” a one przecież nie mogą mi źle podpowiadać, prawda?

No i właśnie, już wiem co, jaka liczba oznacza, dlatego kiedy czegoś chcę, moja podświadomość zaczyna mi dostarczać dowodów z zewnątrz na to, że jest to słuszne, bo przecież ja też jestem uwarunkowana i interpretuję wszystko pod siebie. Widzę w tedy liczby, których definicja idealnie wpasowuje się w to o czym sobie myślę. Ale jest dowód? Jest! Zachowuje się w tedy i działam tak, jakby to czego pragnę już było moje i dzięki temu tak się staje. I znowu, to nie magia, lecz pozytywne nastawienie sprawia, że rzeczy łatwiej przychodzą.

W Twoim przypadku to nie muszą być liczby, to może być cokolwiek, w co uwierzy Twoja podświadomość, bo to ona zrobi dla Ciebie resztę. Uwierz więc i zacznij działać, a stanie się magia.

If you want it to be, it’s meant to be.

ARTYKUŁY

Zobacz również

Nie ma przyciągania, bez działania!

Nie ma przyciągania, bez działania!

Aby zrobić coś dobrze, musisz najpierw zrobić to słabo. Niestety, ale tak już jest. Zanim zaczęła się ta cała sytuacja z pandemią, myślałam już od dawna o tym, aby kręcić filmiki  z jogą, więcej się ujawniać w Internecie, poszerzyć horyzonty i otworzyć się na klientów...

Przeżywaj emocje, ale nie przywiązuj się do nich.

Przeżywaj emocje, ale nie przywiązuj się do nich.

Nasz cały świat składa się z dualizmu, wszystko jest przeciwieństwem. Jest yin i yang, światło oraz jego brak, a my jako społeczeństwo dzielimy się na kompletne jednostki świadomości, ale jesteśmy również połączonym ze sobą kolektywem. W dodatku wszystko jest od...

Jak pracować z Księżycem, aby spełniać marzenia?

Jak pracować z Księżycem, aby spełniać marzenia?

Na początek wytłumaczę co to w ogóle znaczy „Pracować z Księżycem” Każda z faz księżyca odpowiada za inne jakości życia. Nawet rolnicy pracują z kalendarzem księżycowym, ponieważ zasianie ziaren w odpowiedniej fazie, to lepsze plony. Tak działa księżyc również w...