Mogę z czystym sumieniem zapewnić, że ta zasada się sprawdza
“Ile energii włożysz, tyle wyjmiesz!”
Co to znaczy w kontekście realizowania marzeń?
– To znaczy, że kiedy masz jakieś marzenie, powodzenie w dążeniu do niego nie jest zależne wyłącznie od wkładu materialnego. Chodzi o to ile energii w to włożysz!
Na różnych etapach swojej drogi, dysponujesz różnymi zasobami, których możesz użyć przy realizacji marzenia.
Czasem jest to więcej pieniędzy, czasem więcej czasu… Chodzi o to, aby energia była w ciągłym ruchu.
Jak wspomniałam już wcześniej, w poście na temat tego “Jak pracować z księżycem, aby spełniać marzenia”, nawet jeżeli nie masz jeszcze pomysłu na to, w jaki sposób chcesz je osiągnąć, możesz nakłonić swoją podświadomość do tego, aby szukała dla Ciebie rozwiązań związanych z Twoim celem, poprzez robienie rytuałów w ich intencji i wytworzeniem tym samym ich energii.
W poście na temat pracy z księżycem opowiadałam również, o tym w jaki sposób ja robię swoje rytuały na Nów i Pełnię Księżyca oraz zachęcałam do kreowania własnych rytuałów, których robienie będzie sprawiało przyjemność, ponieważ zadziałają one równie skutecznie, jak nie lepiej! Klucz to zaangażowanie w proces!
Wszystko może być rytuałem, nawet zaparzenie filiżanki herbaty z intencją –
“Aby ta herbata stała się eliksirem, który wypełnia całe moje ciało wszystkim tym, czego potrzebuję, aby mieć to marzenie”
Z psychologicznego punktu widzenia mamy do czynienia ze świadomym wywoływaniem na sobie efektu placebo, które jak wiadomo jest bardzo skuteczne. Czemu więc nie korzystać z tego, aby mieć w życiu to czego chcemy?
Podczas indywidualnych Procesów Holistycznej Transformacji, oraz grupowych Spotkań Księżycowych korzystam z tej wiedzy oraz narzędzi, aby pomóc również Tobie świadomie ukierunkowywać swoją podświadomość, tak aby Cię wspierała, a Ty stawała się wymarzoną wersją siebie i cieszyła się całym procesem.
Ale wracając do energii… ja to widzę tak, że energia to waluta, a kosmos to bank.
To znaczy, że kiedy np. zrobię coś dobrego dla kogoś i nie będę oczekiwać nic w zamian, to ta energia zostanie zainwestowana na lokacie w banku i zostanie mi wydana w momencie kiedy, akurat będzie mi faktycznie potrzebna. Moment, w którym potrzebuję pomocy jest idealnym! I tak się też dzieje.
„W przyrodzie nic nie ginie!”
To ile z siebie dasz, będzie tym ile w życiu otrzymasz. Haczyk jest taki, że nie wiesz dokładnie kiedy to będzie i co więcej, kiedy to już do Ciebie przyjdzie, to za każdym razem zaskakuje!
Nie bój się zatem dawać, pomagać i próbować robić rzeczy, które finalnie mogą nie wyjść, albo nic Ci dzisiaj nie dać, ponieważ ta energia już została uwolniona i jeżeli została wysłana ze szczerą intencją oraz chęcią, to wróci. Ludzie którym coś dajesz, energetycznie nie są Tobie nic winni. Nie oczekuj więc od nich, tylko otwórz się na otrzymanie niespodziewanego. Jak kolejne ładne przysłowie mówi,
„Nie oczekuj niczego, spodziewaj się wszystkiego”
i tą bardzo prostą, ale jakże mądrą myślą zamykam dzisiejszy monolog oraz czekam na Twoje myśli z nim związane.
Jeżeli chcesz, abym pomogła Ci w otworzeniu się na dawanie i przyjmowanie energii oraz towarzyszyć Ci w Twoim własnym procesie świadomego kreowania własnej rzeczywistości, sprawdź w jaki sposób możemy razem pracować, na podstronie Coaching, lub Joga albo po prostu napisz!
Tymczasem, wysyłam energie w intencji Twoich marzeń i życzę Ci wszystkiego dobrego. Namaste !
